Tekst w języku hiszpańskim | Tekst na Deutsch |
Thoughts to the first Sunday of Advent
Our world is full of small and large armed conflicts that cost thousands of people their lives or their physical and mental integrity. It is simply inconceivable that we humans learn nothing from our history.
In connection to this, you could consider the verse from Mat 5,39: “When someone strikes you on your right cheek, turn the other one to him as well.” A wisdom, which irritates us immediately. Why do I have to suffer the hurt twice and become humiliated to get peace? – Not a few will ask what is that good for. It is no different than a wisdom that the ancient Greeks had already recognized, namely that of amnesty. There it was prescribed by law and executed in all its consequences. What does that mean?
What has happened cannot be undone, i we all know this from often painful experiences. The call and desire for revenge, retribution, i (supposed) justice is strong. But how can one succeed in escaping this spiral of mistreatment, murder, manslaughter, and ongoing mutual violence? It is a dilemma that has plagued human history for thousands of years and we see the best example of this in the events in the Middle East. War and suffering only lead to new war and suffering.
In ancient Greece, it was recognized that a new, untouched page must be opened in the Book of Life. jednak, this can only happen if all the old “insulting and hurting” do not continue to burden. W związku z tym “general forgetting” – the amnesty, was prescribed by law. The violation or disregard of this law was made under penalty of death or synonymous exclusion from the society (outlaw = was left to fend for itself), the highest of all penalties. Thus, amnesty can be seen as a kind of prescriptive forgetting. This requires tremendous courage from people in terms of size and tolerance. This is often not easy. But only through this pain a new beginning succeed, and a new, common life possible.
The Christian faith understands itself as a religion of peace. But what a contradiction do we see and read in the daily news?
Today we celebrate the first Sunday of Advent. This should recall the entry of Jesus into Jerusalem. (Luke 21,25–28.34–36). This report on this triumphal entry is a contrast program. But these contrasts show us examples for use in one’s own life. It is the story of a king who comes as a low servant on a donkey, not in royal robes, but in clothes of the poor and the humble. Jesus Christ does not come as an earthly king to conquer by force but with love, grace, mercy, and sacrifice for his people. His kingdom on earth has no armies, riches, or splendor, but humility and servanthood. He does not conquer nations or markets; he does not want to dominate anyone. Nie, he invites and speaks to the hearts of the people, His message is that of peace.
Every peace always starts on a small scale, in ourselves, no matter what the external circumstances may be. Every peace begins or ends where the boundaries between me and my neighbor are crossed. If there is disunity within ourselves, it usually reflects outward in our words and actions. Sooner or later, this inner “war” leads to external strife. That’s why it’s so important to be at peace with yourself, “to function smoothly”. I cannot ask for something from others that I am not prepared to give from myself.
The essential step to inner peace is forgiveness. Only by forgiving others and oneself can the negative emotions be overcome. This does not say the acts or incidents were alright. Sometimes only the prescribed forgetting helps here. Then it becomes clear, what Jesus had meant with, “When someone strikes you on your right cheek, turn the other one to him as well.” This can’t work without pain. It’s a tough struggle, but it works if both sides have a genuine interest in it. Peace begins in small steps and gestures. Great empathy and creativity are needed to resolve conflicts, as well as other, non-violent methods. It is a long learning process and requires emotional maturity. Let’s set off together on the road to a common peace on this first Sunday of Advent …
In this sense:
Shalom aleikhem - as-salãmu ʿalaykum -
peace be upon you –
La paz sea contigo –
Pokój z toba –
La paix soit avec vous –
a paz esteja contigo –
Friede sei mit Dir …!
Gdzieś piękny niedzielny poranek, – Niedziela Zesłania Ducha Świętego! Właśnie wracam do domu z mszy świętej?. Radosna uroczystość, wymowne hymny zaśpiewał chór, a uświetnił deszcz pachnących płatków róż i róż zielonoświątkowych po Gloria. Wciąż podekscytowany znajduję drogę przez park. Rodzice bawią się ze swoimi dziećmi, młode pary siedzące na trawniku, seniorzy spotykają się z sąsiadami, wszyscy są w dobrym nastroju.
Nagle, przychodzą mi do głowy ostatnie słowa mszy: "Iść, jesteś wysłany”
"Witaj mój przyjacielu, jesteś wysłany! Czy pamiętasz mnie?„ pojawia się wewnętrzny głos i zaczyna do mnie mówić.
Myślę: "Ja? Masz na myśli, ja? – Czy to nieporozumienie?. Co się tu teraz dzieje?„ – Rozwija się dość konfrontacja z długo tłumionym wewnętrznym „krewnym” (R) …
jestem wysłany? Do czego? Do kogo? – Jestem tylko prostym chrześcijaninem, chodzić do kościoła w niedzielę, spotkać tam fajnych ludzi i przyjaciół …
(R): To wszystko? – Iść, jesteś wysłany! Czy nie oczekuje się więcej??
Wysłano? – Co to znaczy: Wysłano?! – Nie jestem starożytnym apostołem w lnianej koszuli i prostych sandałach, chodząc po wzgórzach i śpiąc gdzieś jak bezdomny. Co za ciekawy obraz? – Żyję tu i teraz w 21. wiek. Życie dziś toczy się inaczej … Kontynuuj czytanie
“Cieszyć” – w języku łacińskim “Gaudete” – to motto trzecią niedzielę Adwentu. “Radujcie się zawsze w Panu! Ja to jeszcze raz: cieszyć!” możemy przeczytać w liście do Filipian. Na wieniec adwentowy, różowa świeca świeci dzisiaj.
“Czuję się jak milion dolarów i chciał objąć cały świat!” – “Mam pęknięcie z radości!” Może, lub z nadzieją, każdy zna uczucie nieskończonej radości, że jakieś wydarzenie niesie ze sobą. Jest to uczucie, które sprawia, że jeden unosić nad ziemią, która produkuje “motyle w brzuchu”.
Pismo Święte często mówi o radości. możemy znaleźć więcej niż 200 miejsca w Starym Testamencie i ponad 100 w Nowym Testamencie. Pismo Święte przedstawia radość Boga jako źródło energii (“..., do radości w Panu, musi być twoja siła! “, Neh 8,10b), który pozwala na utrzymanie własnego wewnętrzną równowagę nawet w nieprzyjemnych sytuacji. Radość jest owocem Ducha Świętego. Serwis do sąsiada może również dać radość sługi, do radości może być bardzo zaraźliwy. Jako Azji mówi, “Tysiące świec może świecić przez płomień świecy bez jednego słabnie ich światło i radość nie zmniejsza się, jeśli jest wspólne. „ Kontynuuj czytanie